sobota, 29 października 2016

woski z Yankee Candle ze sklepu e-candlelove. pierwsze wrażenie.


Witajcie kochani!
Dziś przychodzę do Was z wpisem o woskach z Yankee Candle, które ostatnio robią prawdziwą karierę w sieci. Wszyscy o nich mówią, wybierają ładne zapachy, robią zdjęcia i wrzucają na instagram czy na fejsa. Cóż, a my jak te małe sroki patrzymy, wybieramy i w końcu dajemy się ponieść manii posiadania. Chcemy! Też chcemy aby z białych, słodkich kominków wydobywały się zapachy o jakich kiedykolwiek słyszałyśmy. I ja także dałam się ponieść tej manii posiadania wosków, po prostu - wpadłam jak śliwka w kompot i mam. Więc dlatego przychodzę do Was właśnie z tym wpisem. To co, chcecie zobaczyć czym będzie pachnieć u mnie jesienią?
Moja paczka przybyła ze sklepu internetowego e-candlelove.pl Pani, która prowadzi ten sklep ma na prawdę niezłe ceny bo 7,65 zł za sztukę w cenie promocyjnej to bardzo dobrze na każdą kieszeń. Do tego na sklepie dostajemy 15% rabatu przy każdym zamówieniu na start, więc myślę, że warto tam zajrzeć. W mojej paczce znalazłam biały kominek w kształcie tulipana, szcześć wosków oraz mały notatnik, który warto mieć przy półce z telefonem. Zapachy wosków wybierałam sobie sama, ale o nich później. Pierwsze wrażenie jakie odniosłam to bardzo dobrze zapakowane przedmioty. Dwa pudełka w jednym, do tego mniejsze było jeszcze owinięte folią bąbelkową. Dzięki temu cała zawartość paczki dotarła w całości. Woski mają najbardziej finezyjne nazwy, które przemawiają do wyobraźni. Christmas Cookie, Cynamon, Vanilla, Vanilla Cupake, Winter Glow oraz Stars Anise Orange. To woski, które wybrałam sobie do testów. Wiecie już, że jestem miłośniczką Vanillii, więc nie mogło jej zabraknąć. Musiałam mocno się powstrzymywać aby dzisiaj jej nie zapalić, ale nie dałam rady i o to efekty.

Jak widzimy na zdjęciu obok wosk ma wypisane logo oraz nazwę. Ale chciałam powiedzieć coś o kominku. Kominek bardzo ładnie wygląda na półce telewizyjnej, jednak nie polecam go tam palić. Proszę przestawić go w inne miejsce pod czas palenia. Najlepiej z dala od dzieci i zwierząt. Wracając do wosku. Wosk jest bardzo intensywny i nie nadaje się do małych pomieszczeń, chociaż ja lubię ten zapach i zostawiłam go u siebie w sypialni, jednak polecam postawić kominek z tym zapachem w innym, dużym pomieszczeniu. Ponieważ jest szansa, że rozboli Was głowa po dłuższym paleniu. Dane techniczne: Wosk ma 22 gramy i pali się 8 godzin. Do tego trzeba też dodać, że długo po jego zgaszeniu czuć jeszcze zapach w pomieszczeniu, w którym był palony. Równie dobrze możemy otworzyć wszystkie drzwi i zapach będzie czuć wszędzie. Dla mnie to duży plus. Wosk po paru minutach zaczyna zmieniać swoją konsystencję:
A po piętnastu minutach robi się zupełnie płynny dlatego warto go połamać jeżeli w następnym dniu zachce nam się innego zapachu.















Za nim skończę chciałabym wspomnieć, że na sklepie e-candlelove.pl znajdziemy również świece i inne akcesoria potrzebne do palenia wosków. Na chwilę obecną nie ma zbyt wiele zapachów do wyboru bo z tego co zauważyłam sklep się niedawno otworzył. Jednak mam nadzieję, że z czasem ich przybędzie. A u Was czym będzie pachniało tej jesieni i co wybierzecie na nadchodzącą zimę? Na dziś życzę dobrej nocy i udanej niedzieli :)


poniedziałek, 24 października 2016

coś o dodatkach do domu czyli drobiazgi, w których nie sposób się nie zakochać

Witajcie kochani.
Ostatnio mam dobrą passę do pisania w nocy, wtedy słowa przyciągają się do siebie jak magnes. W dzień nie potrafię napisać nawet zdania, ale ja nie o tym. Dziś chciałam Wam opowiedzieć o dodatkach do mieszkania jakie dostałam w ramach współpracy z domowe brudy. Dodatki do domu to jedna z niewielu rzeczy, w których nie sposób się nie zakochać. Chyba się ze mną zgodzicie, prawda? Bo po prostu lubimy mieć ładnie urządzone mieszkanie, no a powiedzmy sobie szczerze, że dom bez takich małych rzeczy jest pusty i szary. To co, jesteście ciekawi co stoi u mnie na półkach?

Na samym początku chciałam opowiedzieć coś o takim maleństwie. Świecznik, który możecie zobaczyć na zdjęciu obok jest wykonany z drewna. Do niego również były dołączone dwie podstawki, które również są wykonane z brzozowego drewna. To jeden z takich dodatków, który sprawia, że nasz pokój staje się wyjątkowy. Małe pomieszczenia stanie się cieplejsze, a płomień świeczki przyjemnie będzie skakał po ścianach. Taki świecznik wykonany z drewna będzie pasował idealnie do działkowych pomieszczeń czy nawet do ogrodu. Można go również postawić w altanie na stole. To ociepli nam chłodny wieczór i nada romantyczny nastrój. Niestety za nim ten świecznik wyląduje u mnie na  działce mnie trochę czasu, ale bardzo bym chciała go mieć właśnie tam.

Jesień i zima to dwa sezony na świeczki, światełka. Muszę powiedzieć też, że ostatnio wygrzebałam z szafy swoje światełka bo poczułam już ten czas i świąteczny klimat. Może to śmieszne, że tak wcześnie, ale mówię serio. Nie wyobrażam sobie wieczorów bez światełek, świeczek i innych cudowności, które umilają ten czas.




Na sklepie możecie znaleźć też inne dodatki i na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny są całkiem fajne i przestępne na każdą kieszeń. Jeszcze chcę Wam pokazać kolejną paczuszkę, którą dostałam z tego sklepu. Bardzo mnie zdziwił fakt, że tak szybko bo minęło dosłownie trzy dni, a tu już kurier zapukał do drzwi. Szybko wyskoczyłam z łóżka i kiedy zobaczyłam od kogo jest paczka moje oczy mi prawie wystrzeliły. No okej, już pokazuje.
W następnej paczce dostałam dwa takie kalendarzyki. Są bardzo praktyczne gdyż nie trzeba kupować takie co roku. Jeden stoi w kuchni i moja teściowa cieszy się z niego jak małe dziecko, a drugi stoi u mnie na półce pod tv. Pasuje idealnie do ciemnego drewna. Bardzo dziękuję domowe brudy bo na prawdę sprawiliście mi ogromną radość tymi maleństwami. Pamiętam, że zawsze chciałam mieć taki kalendarzyk. Chodziłam po wszystkich sklepach , szukałam w odpowiedniej cenie i w odpowiednim kolorze, aż tu proszę. Hop! I jest takie maleństwo u mnie. Na sklepie kupicie go za całe 32 zł. Zapraszam do odwiedzania.

A u Was co stoi na półkach, jakie są Wasze ulubione domowe dodatki, czym ocieplacie swoje wnętrza? Pamiętajcie jeszcze, że nie może być tego za dużo w jednym miejscu, gdyż niezbyt ładnie to wygląda. Najlepiej postawić na minimalizm i klasykę :)
Wszystkie dodatki możecie zobaczyć wchodząc tutaj: klik A na dziś życzę wszystkim przyjemnej nocy i udanego wtorku :)


sobota, 22 października 2016

coś o jesienno zimowych zapachach czyli zapachowe inspiracje od home&aroma.

Wrzesień zleciał nie wiadomo kiedy i mamy już końcówkę października co oznacza, że niedługo nadejdzie znienawidzony przez nas listopad. Z tej okazji przygotowałam dla Was wpis o tym jak umilić sobie chłodne, listopadowe wieczory. Powstanie też o tym seria wpisów, ale to kiedy indziej. W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam przedstawić kilka nowości od home.aroma i kilka ich cudownych zapachów, w których nie sposób jest się nie zakochać. To co, gotowi na to aby przekonać się czym będzie pachniało u mnie w mieszkaniu?


Z instagramu zapewne zdążyliście już zauważyć, że jestem maniaczką świeczek i ładnych zapachów w domu. Co chwila coś nowego się pojawia, jakiś nowy zapach, który po prostu muszę mieć. A teraz do rzeczy! W ostatnim czasie udało mi się nawiązać współpracę z home.aroma. Tak, mają cudowne świeczki i domowe zapachy, gdyż wcześniej zakupiłam trzy małe słoiczki, które udało mi się dorwać w sklepie, w którym pracowałam. Te zapachy będą miały swoje pięć minut tak że w tym wpisie, ale teraz chciałabym Wam pokazać przepięknie zapakowaną paczkę jaką dostałam od firmy do testów. Szczęśliwie udało mi się poprosić o współpracę z nimi i zdążyłam jeszcze przed spakowaniem paczek do wysyłki. I wiecie co? Nie pożałowałam ani trochę!. Kiedy zobaczyłam pudełeczko po rozpakowaniu po prostu skradło moje serce, a zapach idealnie wkomponował się w moją malutką sypialnie. Kwiatowy zapach otula cztery szampańskie ściany, a różowy kolor świetnie wygląda przy ciemnych meblach. Te dwa zapachy zawładnęły moim sercem. Mała świeczuszka wylądowała na ramie wanny i idealnie pasuje do długich wieczornych kąpieli. Kwiatowy zapach potrafi zawładnąć każdą łazienką. Natomiast ten okrągły słoiczek został u mnie w pokoju i tym razem nikomu go nie oddam. Tak swoją drogą, prawda, że pięknie zapakowana paczuszka? Aż żal było wyjmować z opakowania.
Właściwie to takie delikatne zapachy najczęściej wybierane są na letni okres czasu, jednak zdanie można szybko zmienić bo przecież miło jest czasem otulić się wakacyjnym wspomnieniem. Na samą myśl uśmiech pojawia się na ustach i w tej jednej chwili jesienny dzień staje się przyjemniejszy dla nas. Od razu zaczynamy zbierać się w sobie i działać, robić to co powinniśmy zrobić. Te świeczki mają cudowną moc, która na prawdę do tego zachęca i mobilizuje. Sprawia, że jesienna aura szybko mija i ucieka gdzieś daleko. Przecież każda kobieta wie jak to zrobić :)

A teraz tak jak obiecałam, coś o dwóch zapachach, które zakupiłam w moim dawnym sklepie. Kupiłam je jeszcze jak był sierpień, a właściwie jego końcówka i wiedziałam, że te świeczki idealnie wpasują się w nadchodzącą porę roku. I nie myliłam się.
Waniliowy zapach jest moim ulubionym. Od dziecka uwielbiałam waniliowy budyń, ciastka i wszystko co związane z wanilią. Pożerałam to na tony, gdzie inni zastanawiali się jak ja mogę to jeść czy wąchać. Tej świeczki jeszcze mam pół słoiczka i staram się ją oszczędzać jak tylko mogę. To szaleństwo? Być może, ale zapach jest bosko idealny!. Nie jest ani za mocny, ani za lekki i jest bardzo wydajny. Kiedy wchodzi się do pomieszczenia czuć słodko wanilią. Zupełnie tak jakby jadło się właśnie waniliowy budyń. I wiecie co? Przez to pisanie i patrzenie się na ten słoiczek właśnie naszła mnie ochota na waniliowy budyń. To nic, że już prawie 2:00 w nocy.

A na sam koniec pokażę Wam zestaw z czekoladą i wanilią. Niestety czekolada była strasznie słaba, mało wydajna i mogłaby być ciut mocniejsza, ale o tym już wspomniałam.

Zapachy możecie nabyć bezpośrednio na stronie home.aroma bądź strefa domu oraz w niektórych rossmanach. Taki słoiczek, który kupowałam u siebie w sklepie kosztuje całe 4zł. Jednak home.aroma na święta szykuje dla nas coś specjalnego. We wszystkich rossmanach pojawią się duże słoiki z pięknym pomarańczowym zapachem. Nic tylko wyczekiwać zbliżających świąt!. A jakie Wy zapachy najczęściej wybieracie do swych domów? Przyjemnej niedzieli :)