Wrzesień zleciał nie wiadomo kiedy i mamy już końcówkę października co oznacza, że niedługo nadejdzie znienawidzony przez nas listopad. Z tej okazji przygotowałam dla Was wpis o tym jak umilić sobie chłodne, listopadowe wieczory. Powstanie też o tym seria wpisów, ale to kiedy indziej. W dzisiejszym wpisie chciałabym Wam przedstawić kilka nowości od home.aroma i kilka ich cudownych zapachów, w których nie sposób jest się nie zakochać. To co, gotowi na to aby przekonać się czym będzie pachniało u mnie w mieszkaniu?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhidGMXDxPk6fOTKRqp1UeN5QO7No9t79UPfuxDX0PzrMaodvCLzp2rqRCKkxAsamqUYy9mqruqmH1CCe-diQkeeKyE72akG-OXJ5OjzQ4MTYkYb5GbAO879_pEJ3c2_egVvnqQp3c18yfY/s320/2016-10-21+01.21.52+1.jpg)
Z instagramu zapewne zdążyliście już zauważyć, że jestem maniaczką świeczek i ładnych zapachów w domu. Co chwila coś nowego się pojawia, jakiś nowy zapach, który po prostu muszę mieć. A teraz do rzeczy! W ostatnim czasie udało mi się nawiązać współpracę z home.aroma. Tak, mają cudowne świeczki i domowe zapachy, gdyż wcześniej zakupiłam trzy małe słoiczki, które udało mi się dorwać w sklepie, w którym pracowałam. Te zapachy będą miały swoje pięć minut tak że w tym wpisie, ale teraz chciałabym Wam pokazać przepięknie zapakowaną paczkę jaką dostałam od firmy do testów. Szczęśliwie udało mi się poprosić o współpracę z nimi i zdążyłam jeszcze przed spakowaniem paczek do wysyłki. I wiecie co? Nie pożałowałam ani trochę!. Kiedy zobaczyłam pudełeczko po rozpakowaniu po prostu skradło moje serce, a zapach idealnie wkomponował się w moją malutką sypialnie. Kwiatowy zapach otula cztery szampańskie ściany, a różowy kolor świetnie wygląda przy ciemnych meblach. Te dwa zapachy zawładnęły moim sercem. Mała świeczuszka wylądowała na ramie wanny i idealnie pasuje do długich wieczornych kąpieli. Kwiatowy zapach potrafi zawładnąć każdą łazienką. Natomiast ten okrągły słoiczek został u mnie w pokoju i tym razem nikomu go nie oddam. Tak swoją drogą, prawda, że pięknie zapakowana paczuszka? Aż żal było wyjmować z opakowania.
A teraz tak jak obiecałam, coś o dwóch zapachach, które zakupiłam w moim dawnym sklepie. Kupiłam je jeszcze jak był sierpień, a właściwie jego końcówka i wiedziałam, że te świeczki idealnie wpasują się w nadchodzącą porę roku. I nie myliłam się.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiACcibL-2nkiDmgcBXCuIAgwtMSM47h43La2pWw7ZdfyiywMttc3TFPN7UTK-cUQQU5kDVpk7tncO6dU-lBGpm1rTJgmGiQareyA-gFV7Tjfak_LntF4riO12Qrjorn8AmrMsuxsEGMG1l/s320/IMG_20161004_123952.jpg)
A na sam koniec pokażę Wam zestaw z czekoladą i wanilią. Niestety czekolada była strasznie słaba, mało wydajna i mogłaby być ciut mocniejsza, ale o tym już wspomniałam.
lubie vanille ale czasmi jak za duzo to mnie glowa zaczyna bolec :(
OdpowiedzUsuńU mnie mogłaby palić się cały dzień. Jednak ten zapach nie może być w małych pomieszczeniach bo faktycznie może rozbolec od niego glowa.
UsuńŚwiece to coś, co zawsze umila mi ten okres jesienny i zimowy również. Ja też należę do maniaczek świec, to coś od czego idzie się całkowicie uzależnić! Zapach wanilii bardzo lubię, więc coś czuję że świeczka także przypadłaby mi do gustu, koniecznie muszę ją sprawdzić. U mnie w mieście widziałam dodatkowo ich świeczki w sklepie z różnymi artykułami do domu, może nie wszystkie zapachy, aczkolwiek dosyć sporo i również w świetnych cenach, to dodatkowy atut tych świec :)
OdpowiedzUsuńOd świeczek jestem uzależniona już od paru ładnych lat i nie wyobrażam sobie bez nich wieczorów, zwłaszcza tych chłodnych i długich. Polecam spróbować, bo ta waniliowa jest na prawdę prześliczna, można się w niej zakochać po uszy!. A cena w takich sklepach to około 4 zł.
Usuń