Kochani moi, dzisiaj przygotowałam dla Was kolejny wpis z naszej serii, którą przygotowałyśmy wraz ze sklepem internetowem e-candlelove.pl oraz z Agnieszką i Dominiką. Pamiętacie nazwę naszej akcji? Zakochaj się w świętach od nowa z zapachami Yankee Candle. Dziś chciałabym Wam pokazać moje zapachy na święta. Już kilka z nich zdążyłam wypalić i jestem z nich bardzo zadowolona. To co? Gotowi na świąteczny szał z zapachami?
♥ Pierwszym zapachem jest Christmas Eve, którego jeszcze nie zdążyłam zapalić bo chciałabym chociaż trochę tych zapachów zostawić sobie na święta, aby móc cieszyć się tą wyjątkową magią, która ostatnio towarzyszy mi co roku. Dlatego opowiem o nim znacznie później. Jednak mogę stwierdzić, że zapach na sucho jest przyjemny i delikatny. A jak będzie w świeczniku? Okaże się z czasem.
Zapewne wiecie, że zapachy znacznie poprawiają nam nastrój, a zima i święta to taki okres, w którym goszczą bardzo często. U mnie praktycznie co każdy wieczór.
Zapewne wiecie, że zapachy znacznie poprawiają nam nastrój, a zima i święta to taki okres, w którym goszczą bardzo często. U mnie praktycznie co każdy wieczór.
♥ Pierwszym zapachem, który wypaliłam ze świątecznych sampleri jest Rhubarb Crubmle. Według producenta jest to zapach cierpkiego rabarbaru wyjętego prosto z pieca z dodatkiem aksamitnej wanilii z oprószonym brązowym cukrem pudrem, absolutnie pyszny. Tylko czy aby na pewno tak jest? Według mnie faktycznie jest to przesłodki zapach rabarbaru i wanilii oraz cukru. Słodycz na wskroś, aż naszło mnie na ciasto z rabarbarem. Tem zapach bardzo przypomina mi okres świąteczny, nie wiem dlaczego bo przecież nie ma teraz okresu na rabarbar. Jednak zwrócimy uwagę na to, że ja jestem zupełnie inna niż większość z Was :). Po prostu lubię ten zapach. A jak oceniam jego moc? - Moc oceniam na bardzo dobrą, długo się pali jeszcze po zgaszeniu.
- Niestety jest jeden minus tego samplerka. Producent nam gwarantuje do piętnastu godzin palenia się świeczki, jednak niestety ten czas jest zupełnie inny. Mój sampler palił się cały dzień i pół wieczoru, nie wystarczyło to na piętnaście godzin palenia. Zaznaczam, że musiałam go zgasić na wyjście z domu.
I to tyle jeśli chodzi o świąteczne samplere. Tak, z trzech sampleri wypaliłam jeden, który ubóstwiam. Jestem jego fanką i z chęcią sięgnęłabym po niego raz jeszcze. A co z woskami?
Oraz zapach miesiąca
Ze wszystkich wosków, które już wypaliłam i o których mogę wspomnieć co nie co to dwa woski:
A u Was jakie zapachy będą na święta?
Zapraszam również na bloga Agnieszki, tam już za tydzień zobaczycie jakie niespodzianki przygotowała dla Was.
I dobrego niedzielnego wieczoru :)
Świeczki z Yankee pachną obłędnie!
OdpowiedzUsuńSwieczek w sloiczku jeszcze nie mialam, ale moze kiedys przyjdzie na nie czas :). Poki co woski i samplere wystarczaja mi w zupelnosci :)
UsuńCiekawa jestem jak pachną:)
OdpowiedzUsuńZapraszam wiec do kupna zapachow na e-candlelove.pl bo pachna oblednie :)
UsuńTen rabarbar z wanilią może być ciekawy:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie go polecam!
UsuńUwielbiam swieczki *.*
OdpowiedzUsuńTe tutaj bardzi kusza, z nimi jesxcze nie mialam stycznosci :)
Zapraszam do siebie: http://douux.blogspot.com
Te świeczki są na prawdę bardzo fajne i zapraszam do sklepu e-candlelove, warto je tam zakupić :)
Usuń