test kosmetycznej nowosci na rynku Beauty Oil

Witajcie kochani.
Dzisiaj tak jak Wam wspomnialam przychodze do Was z kosmetycznym wpisem. Zapewne wszyscy przykowamy szczegolna uwage do pielegnacji twarzy po calym dniu. Na wieczor dbamy o nia zawsze. Zmywamy makijaz z calego dnia, oczyszczamy zelami oraz wklepujemy kremy. Ale czy aby na pewno uzywamy odpowiedniego kremu, ktory dostosuje sie do naszych potrzeb? Ktory spelnia wszystkie nasze wymagania? Ja osobiscie kocham tresciwe kosmetyki i takie, ktore spelnia moje wszystkie wymagania. Zanlezc odpowiedni krem nie jest latwo, dlatego dzis chce Wam pokazac nowosc, ktora niedawno weszla na rynek.
Moje pierwsze trzy dni testu i moje pierwsze wrazenie.

Co tu duzo mowic. Krem na noc regenerujaco odzywczy to bardzo dobrze zapakowany kosmetyk. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje sie byc czytelne i tak jest. Grafika pudeleczka skromna, przytulna dla oka, a krem szczelnie zapakowany. Czego chciec wiecej? Bardzo mi sie spodobalo to, ze krem jest stwozony z naturalnych olejkow, co jest mega fajne dla mojej skory, ktora po nocy jest odpowiednio nawilzona, gladka oraz naladowana witaminami.

KREM NA NOC REGENERUJACO ODZYWCZY:


To specyfik, dzieki ktoremu moja skora na drugi dzien po wieczornym prysznicu byla nawilzona, pormienna i odpowiednio odbudowana. Nie, w zadnym wypadku nie jest to sponsorowany wpis, a moje przemyslenia i wrazenia po trzech dniach uzytku. Krem po nalozeniu na skore twarzy bardzo szybko sie w nia wchlania co pozwala nam odczuc, ze skora jest odpowiednio odzywiona. Z pierwszym uzyciem tego specyfiku moja skora nie miala zadych zaczerien, zadnych poddraznien ani zadnej kaszki. Krotko mowiac, zadnych efektow ubocznych. Zapach kremu po zdjeciu koreczka jest nieco specyficzny, ale nie jest drazniacy dla nosa. Po nalozeniu na skore zapach szybko sie ulatnia i praktycznie w ogole go nie czujemy. To tez jest ogormna zaleta poniewaz ja nie przepadam za zapachowymi kremami, wole jednak te naturalne bezzapachowe. Aplikacja jest bardzo prosta, wystarczy tylko wycisnac delikatnie na opuszek paluszka i rozsmarowac na twarzy. Nie zostawia rowniez bialych sladow, co rowniez jest fajna rzecza. Opakowanie kremu jest higieniczne, gdyz nie grzebiemy w pudeleczku palcami, a to ma swoje zalety. Co jeszcze moge Wam o nim powiedziec? Czy zostane z nim na dluzej? Na pewno bo krem jest w dalszym ciagu w uzytku i nie zapowiada sie abym zamienila go na jakis inny. Pewnie Wam o nim jeszcze wspomne po okolo dwoch tygodniach spedzonym razem, wtedy bede mogla cos wiecej Wam opowiedziec. Jednak, nie spodziewalabym sie zmiany mojej decyzji co do tego specyfiku. Chetnie rowniez przetestowalabym inne produkty tej marki, chociazby z samej ciekawosci, czy rowniez tak pozytywnie wplyna na moja cere. Taki krem jak i wiele wiecej produktow znajdziemy bezposrednio na stronie www.beautyoil.pl Jestem niezmiernie ciekawa czym firma zaskoczy nas w przyszlosci, a Wy? Co o niej sadzicie, czy testowalyscie juz ich kosmetyki? Jesli tak to jak u was sie sprawdzily? Piszcie w komentarzach, a tymczasem zegnam sie z Wami i zycze Wam udanego wieczoru! :)


Ps. przepraszam za brak znakow polskich, ale
moj komputer niestety ich nie obsluguje.